Wielkimi krokami zbliża się 14 luty. Nie wszyscy przepadają za tym dniem, ale osobiście uważam, że każda okazja jest dobra, żeby podarować prezent ukochanej osobie (oczywiście bez okazji też należy robić sobie upominki – takich przyjemności nigdy za wiele ;)). Dzisiaj mam dla Was kilka oryginalnych pomysłów na prezenty walentynkowe, które w szczególności spodobają się miłośnikom podróży. Dodatkowo, na końcu tekstu, czeka na Was KONKURS!
1. MAPA ŚWIATA – ZDRAPKA
Gadżet, który chciałby mieć praktycznie każdy podróżnik. Po powrocie z nowo odwiedzonego miasta czy państwa możemy zdrapać daną część świata na mapie. Im więcej miejsc zwiedzimy, tym mapa staje się coraz bardziej kolorowa. Dodatkowo, pod zdrapkami, czekają na nas ciekawostki o naszej planecie! Dostępna w dwóch formach – standardowej (za nieco ponad 70 PLN) i delux (120 PLN).
2. KUBEK TERMICZNY W FORMIE OBIEKTYWU
Większość miłośników dalekich i bliskich wojaży uwielbia robić zdjęcia. Gwarantuję, że ten kubek spodoba się zarówno amatorom fotografii, jak i profesjonalistom, którzy siedzą w tym zawodzie od lat. Ze względu na swój wygląd, szczególnie przypadnie do gustu wielbicielom marki Canon (ale ja mam Sony i tak czy siak chciałabym takie cudo!). Co najlepsze, wieczko może posłużyć jako talerzyk (a jak wiadomo podróżnicy doceniają takie bajery).
3. ORYGINALNA RAMKA NA ZDJĘCIE
To nie jest zwykła ramka na zdjęcia! Jeśli tylko najdzie nas ochota, 6 najlepszych zdjęć z podróży, możemy ozdobić dymkami i opisami. Zabawne dialogi, romantyczne hasła czy żarty sytuacyjne – jak to mówią „miejsce w ramce is the limit” 😉
4. RĘCZNIK O SZALONYM KSZTAŁCIE
Z takim gadżetem podbijecie instagramowy świat! Tylko ostrzegam! Wybór zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych… No bo jak tu się zdecydować, który ręcznik jest najlepszy: w kształcie pizzy, donuta, ananasa, a może campera? Proponuję jeden sprezentować swojej połówce, a drugi… samemu sobie.
5. PODKŁADKI POD KUBKI Z WŁASNYMI ZDJĘCIAMI
Cztery podkładki pod kubki, kufle czy szklanki. Do każdego możesz załączyć Wasze ulubione zdjęcia z podróży. Każda Walentynka będzie zachwycona, szczególnie, jeśli nie lubi brzydkich śladów na stołach.
6. NAJMNIEJSZY KORKOCIĄG ŚWIATA
Korkociąg-breloczek, który ma niecałe 7 centymetrów długości. Podaruj go swojemu Mężczyźnie, a już nigdy nie zabraknie Ci wina. On zostanie Bohaterem niejednej imprezy, a Ty będziesz mogła delektować się napojem bogów o każdej porze dnia i nocy. Całkiem możliwe, że nie wypatrzą go na lotnisku, w czasie kontroli bezpieczeństwa, ale jeszcze tego nie sprawdzałam, więc nie obiecuję.
7. NARZĘDZIE MULTIFUNKCYJNE
Narzędzie, które ma 18 różnych zastosowań, czyli gadżet każdego Prawdziwego Faceta (i Zaradnej Kobiety – żeby nie było, że kogoś dyskryminuję!). Ma wielkość karty kredytowej i można je wnieść na pokład samolotu. Co takiego potrafi? Prawie wszystko! Dzięki niemu odkręcimy nakrętki i śruby o 6 różnych wielkościach. Otworzymy również puszkę, butelkę czy paczkę i zmierzymy co tylko będziemy chcieli. Fajnym elementem jest także uchwyt na telefon.
8. SCHOWEK NA PIENIĄDZE W BRELOCZKU
Mały, niepozorny breloczek do kluczy, w którym można ukryć jeden czy dwa banknoty „na czarną godzinę”. Idealne rozwiązanie na krótkie i długie podróże. Sprawdzi się również w życiu codziennym. Tylko uważajcie, żeby nie zgubić kluczy! 🙂
9. KORKOWA TABLICA – MAPA ŚWIATA
Fantastyczna alternatywa dla zwyczajnej korkowej tablicy. Polecam ozdobić ją zdjęciami ze wspólnych podróży i planami na kolejne wojaże. Ma wymiary 69 x 49 x 1,5, waży zaledwie 650 g i jest łatwa w montażu.
10. COŚ DLA ZMARZLUCHÓW
Na koniec kilka propozycji dla największych zmarzluchów. Podgrzewana poduszka w kształcie serca to idealny pomysł, jeśli planujemy wyjazd w zimne kraje. Natomiast świecące kapcie-jednorożce ogrzeją każde zmarznięte stópki, a w dodatku rozczulą niejedno damskie serce (wiem, wiem, to akurat mało podróżniczy prezent, ale nie mogłam im się oprzeć!).
…
Jeśli nie jesteście wielkimi fanami gadżetów, zawsze możecie podarować swojej połówce bilet lotniczy lub wspólnie ugotować jakieś pyszne, egzotyczne danie. Polecam tajskiego pad thaia lub indyjskie curry chicken masala. Jestem pewna, że takie prezenty walentynkowe spodobają się Waszym Partnerom!
WALENTYNKOWY KONKURS
Na koniec mam dla Was konkurs. Do wygrania bony do wykorzystania w sklepie Radbag (o wartości 100 i 50 zł). Co trzeba zrobić, żeby wygrać? Napiszcie w komentarzu pod tym tekstem, który gadżet najbardziej Wam się podoba i gdzie byście go ze sobą zabrali. Możecie wybrać dowolny produkt ze strony Radbag (nie tylko te, o których wspomniałam powyżej). Na Wasze odpowiedzi czekam do końca 31 stycznia 2018 roku (do godz. 23:59 czasu polskiego). Wygrywa pomysłowość, także dajcie się ponieść fantazji! Zwycięzców ogłoszę w tym tekście dzień później (01.02.18).
ZWYCIĘZCY
Bardzo dziękuję za liczne zgłoszenia! Ciężko było mi wybrać dwie najlepsze odpowiedzi, więc przyznałam dodatkowo nagrodę pocieszenia dla trzeciej osoby. Oto wyniki:
I miejsce i bon o wartości 100 zł do wykorzystania w sklepie Radbag zdobywa Karolina Błońska
II miejsce i bon o wartości 50 zł do wykorzystania w sklepie Radbag zdobywa Aleksandra Miedzianowska
Wyróżnienie i magnes oraz pocztówkę z Gwatemali zdobywa Robert Bielejec (nazwisko nie miało tu nic do rzeczy ;))
Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratuluję i proszę o kontakt w wiadomości prywatnej (e-mail: kontakt@gadulec.pl lub Facebook).
…
Podobał Wam się wpis? Bądźcie na bieżąco, śledząc gadulcowego FANPAGE’A, INSTAGRAM (InstaStories!) oraz SNAPCHATA (nick: gadulec). Zachęcam również do zapisania się do NEWSLETTERA (ramka pod spodem) oraz pozostawienia komentarza pod wpisem. To bardzo mobilizuje do ciągłej pracy nad blogiem. Z góry dziękuję!