Sezon wesel i wieczorów panieńskich oraz kawalerskich w pełni! Sama brałam udział w dziesięciu wieczorach (a nierzadko weekendach) panieńskich, kilka z nich organizowałam (lub współorganizowałam) stąd koncept niniejszego tekstu. Znajdziecie w nim mnóstwo inspiracji i pomysłów na wieczór panieński, sprawdzone gry i zabawy oraz kilka przetestowanych miejscówek.
Od czego zacząć organizację wieczoru panieńskiego?
Przyjęło się, że wieczór panieński organizuje świadkowa. Mam jednak apel do wszystkich panien młodych, które czytają ten tekst: jeśli wiecie, że Wasza świadkowa jest:
- bardzo zajęta (pracą, dzieckiem, budową domu itd.),
- nie zna nikogo z Waszej ekipy,
- lub nie lubi / nie ma smykałki do organizowania różnego rodzaju wyjazdów czy imprez,
najlepiej poproście o pomoc w organizacji inną bliską koleżankę czy przyjaciółkę. A ze świadkową szczerze porozmawiajcie, żeby nie było jej przykro. Dobrze, jeśli organizatorka wieczoru panieńskiego potrafi delegować zadania i podejmować decyzje (szczególnie, jeśli stanowicie dużą grupę).
Organizację wieczoru panieńskiego najlepiej zacząć kilka miesięcy przed ślubem (o ile jest taka możliwość). Panna Młoda powinna dostarczyć organizatorce listę osób, które chce zaprosić i podać kilka terminów, w które mogłaby odbyć się impreza. Następnie najlepiej utworzyć grupę na Facebooku (ewentualnie konwersację i/lub wydarzenie) i ustalić budżet (widełkowo) oraz konkretną datę panieńskiego (polecam zrobić ankietę). Inna opcja to ustalenie terminu, a następnie zaprezentowanie 2-3 konkretnych propozycji (np. 1-dniowa impreza w mieście – zrzutka po 150-200 zł, 2-dniowy wyjazd w góry – ok. 400-500 zł, 3-dniowy trip zagraniczny – 800-1000 zł) i głosowanie.
Najważniejsza sprawa: nie zapominajcie, że organizujecie wieczór panieński dla konkretnej Panny Młodej. To ona ma się najlepiej bawić, to pod nią powinny być atrakcje, gry i zabawy. Nie fundujcie jej szalonego clubbingu, jeśli wiecie, że nie lubi tańczyć, a miasta, głośna muzyka i tłumy ją przytłaczają.
Pomysły na wieczór panieński
Oto kilka sprawdzonych pomysłów na wieczór panieński (z podziałem na zainteresowania / osobowość Panny Młodej):
1. Aktywna Panna Młoda
W tym przypadku idealnie sprawdzi się wypad za miasto. Wynajem domku na jedną albo dwie noce i aktywny wypoczynek. Górskie wędrówki, kajaki, żagle, wycieczka rowerowa, nauka wspinaczki skałkowej, lekcja wind albo kitesurfingu? Możliwości jest całe mnóstwo – wszystko zależy od Waszych (i Panny Młodej!) preferencji oraz miejsca zamieszkania.
W mieście jest nieco mniej opcji, ale możecie rozważyć ściankę wspinaczkową czy naukę tańca – szkoły często mają w swojej ofercie specjalne pakiety na wieczory panieńskie (podstawy latino, salsy, pole dance czy high heels).
2. Miłośniczka adrenaliny
Jeśli Panna Młoda lubi robić szalone rzeczy na pewno spodoba jej się paintball, rafting albo jazda quadami czy gokartami. Jeśli macie nieco większy budżet możecie pomyśleć o locie paralotnią lub szybowcem albo odjechanym prezencie typu skok na bungee czy skok ze spadochronem.
3. Sielski panieński
Opcja dla Panny Młodej kochającej naturę i sielskie klimaty. Wyjazd za miasto do klimatycznego domu, najlepiej w górach i/lub nad wodą. Do tego piękny ogród, plecenie wianków, bieganie boso po trawie w zwiewnych sukienkach, piknik, domowe jedzenie i dekoracje w stylu boho. I oczywiście aktywności typu warsztaty ceramiczne, robienie naturalnych mydełek czy kul do kąpieli.
Na tego typu panieńskim byłam w tym roku w cudownym miejscu w Dolinie Bobru – Pokrzywnik 11. Polecam z całego serca! Wspaniali właściciele (pozdrowienia dla Anetki i Stefanka), przepyszne jedzenie, niezwykły ogród. Wszystkie wróciłyśmy zachwycone, wypoczęte, najedzone i szczęśliwe!
Inna opcja na sielski panieński to dom lub domki z dostępem do jacuzzi / sauny / bani. Serdecznie polecam domy No75 (dom 10 i 6-osobowy) w Czyrnej pod Muszyną (na terenie ośrodka ekologiczny basen, duże jacuzzi i sauna, wielki ogród, grill, boisko do siatkówki plażowej) oraz Uroczysko nad Jeziorem Żywieckim (domki 6-8-osobowe, na wspólnym terenie imprezowy namiot, sauna, jacuzzi, dojście do jeziora, boisko do siatkówki plażowej, miejsce na grilla i ognisko).
4. City Girl
To jedna z najbardziej popularnych opcji – biforek w domowym zaciszu (i różnego rodzaju gry), wyjście do knajpki, a następnie tour de bar i tańce do rana. Świetną atrakcją dodatkową jest rejs łódką po Odrze czy Wiśle (jeśli imprezujecie w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Opolu lub innym mieście, przez które przepływa rzeka). A w ciągu dnia wspólne wyjście do SPA, na kręgle albo gra miejska z zadaniami (szczegóły nieco niżej).
Jeśli wiecie, że Panna Młoda będzie czuła się swobodnie przed kręcącym tyłkiem, skąpo odzianym, obcym mężczyzną to oczywiście doskonałym pomysłem będzie striptizer. Pamiętajcie, że to dość duży wydatek (600-800 zł za 2-3 tańce, każdy po kilka minut, w innym stroju) i ciężko znaleźć świetnie tańczącego gościa, który będzie przystojny i dobrze zbudowany (ale nie napakowany do przesady). Wiem to z autopsji (byłam na dwóch panieńskich ze striptizerem) 😛
PS. Tancerze, na obu panieńskich, rozebrali się do naga, ale nie pokazali swojego przyrodzenia.
PS2. Może znacie striptizerów godnych polecenia (spełniających wszystkie 3 warunki tj. przystojna buzia, umięśnione ciało i zdolności taneczne)?
5. Podróżniczka
Dziewczyny kochające podróże z pewnością będą zachwycone zagranicznym wyjazdem. Oczywiście, w 90% wiąże się to z wyższymi kosztami, niż weekend w Polsce, ale jeśli znajdziecie tanie loty do Bari, Neapolu, Aten czy na Majorkę i ustalicie termin odpowiednio wcześnie to możecie odłożyć potrzebną kwotę i poszaleć, prawda? 😉 Taki babski trip na pewno na długo pozostanie w Waszej pamięci!
Jeśli wolicie podróż samochodem polecam Pragę, Budapeszt albo Berlin. Kiedyś dodałabym do tej listy Lwów, ale wszyscy wiemy jaka obecnie sytuacja jest w Ukrainie…
6. „Nie lubię wieczorów panieńskich”
Jeśli Panna Młoda mówi, że nie lubi wieczorów panieńskich najlepiej dopytać czy chodzi jej o klasyczną imprezę z szarfą, wiankiem lub welonem na głowie i wykonywaniem zadań na mieście (typu zdobądź 3 numery telefonów do różnych mężczyzn) czy nie ma ochoty na żadne spotkanie / wyjazd w babskim gronie.
Jeśli nie chce klasycznego panieńskiego to po prostu zrezygnujcie z szalonych gier, balonów-penisów i innych tego typu dekoracji, a w zamian za to dostosujcie wyjazd czy spotkanie do zainteresowań Panny Młodej (patrz punkt 1, 2, 3 oraz 5).
Jeżeli nie ma ochoty na żadnego rodzaju spotkania to należy to uszanować i odpuścić. W końcu to jej panieński, a nie nasz.
Ostatnia opcja to wspólna, koedukacyjna impreza czy wyjazd dla Młodej Pary – wiem, że dla niektórych par to idealna alternatywa dla wieczorów panieńskich i kawalerskich.
Gry na wieczór panieński
Oto kilka gier, które sprawdziły się na wieczorach panieńskich, w których miałam przyjemność brać udział.
1. Gra miejska
Świetna opcja na ciekawe i niesztampowe spędzenie czasu w mieście np. w ciągu dnia. Wymyślacie różnego zadania dla Panny Młodej (typu „zdobądź 3 numery telefonów do 3 różnych przystojniaków” albo „zrób sobie zdjęcie z Panem Młodym, który też ma dziś kawalerski”) najlepiej powiązane z punktem w danym miejscu. Za wykonanie zadania możecie nagradzać Młodą drinkiem, posiłkiem w fajnej knajpce czy małym upominkiem. Taka gra to świetna okazja do zintegrowania się (jeśli nie wszystkie dobrze się znacie) i masa śmiechu!
Niedawno byłam na panieńskim w Berlinie i świadkowa przygotowała fantastyczny upgrade gry miejskiej. Coś w sam raz dla podróżniczek! Każde miejsce, które odwiedziłyśmy nawiązywało do innego kraju (np. tajski market czy meksykańska tacoseria). Natomiast zadanie było powiązane ze zwyczajami ślubnymi w danym państwie np. w Meksyku jest tradycja przekazywania 12 monet Młodej Parze, więc nasza Panna Młoda musiała uzbierać 12 monet od klientów knajpki, w której byłyśmy.
PS. Pamiętajcie, żeby wszystkie zadania dostosować do Panny Młodej – w końcu każdy z nas jest inny! Dla jednych zagadywanie obcych ludzi i tańczenie na środku rynku (nawet na trzeźwo) to żaden problem, a dla innych to zadania nie do przejścia.
2. Filmik od Pana Młodego
To może być filmik, nagranie głosowe lub odpowiedzi napisane w mailu czy na Messengerze. Przed panieńskim przygotujcie listę pytań do Pana Młodego i poproście go o szczere odpowiedzi. Mogą być przeróżne, ale najlepiej, żeby dotyczyły związku i jego opinii. Przykładowe pytania:
– Kiedy dokładnie się poznaliście?
– Gdzie odbyła się Wasza pierwsza randka?
– Jeśli wygralibyście milion złotych to co byście zrobili?
– Jaka jest najseksowniejsza część ciała twojej przyszłej żony?
– Za co najbardziej kochasz swoją przyszłą żonę?
– A co cię w niej denerwuje?
– Kto rządzi w waszym związku?
– A kto rządzi w sypialni…?
Następnie zadajecie te same pytania Pannie Młodej (odpowiednio je przekształcając tzn. Która część twojego ciała jest najseksowniejsza według twojego przyszłego męża?) i sprawdzacie ile odpowiedzi się zgadza. Zasady mogą być przeróżne: Panna Młoda pije jak zgadnie (albo jak nie zgadnie), wszystkie pijecie jak odpowiedzi się zgadzają albo jak Młoda zdobędzie 60/70/80% punktów to otrzymuje prezent.
3. Quiz „Jak dobrze znasz Pannę Młodą?”
Super gra z tegorocznego panieńskiego. Musicie wcześniej przygotować karteczki z pytaniami typu KAWA czy HERBATA, WINO czy PIWO, BIEGANIE czy JAZDA ROWEREM. Drukujecie kartkę dla każdej uczestniczki panieńskiego (w tym dla Panny Młodej), a następnie odpowiadacie na zasadzie, co wybrałaby Młoda (woli kawę czy herbatę, wino czy piwo itd.). Na koniec podliczacie punkty – osoba z największą ilością najlepiej zna Pannę Młodą.
4. Zabawy z balonem
Duży balon-penis brzmi przypałowo, ale może dostarczyć dużo fanu. Po kilku drinkach przychodzą do głowy zwariowane pomysły na przykład podawanie balona kolanami (bez użycia rąk) od jednej dziewczyny do drugiej. Albo wyścigi „na raczka” z balonem na brzuchu (chodząc na nogach i rękach, tak jak dawno temu na WF-ie). Inna gra to balon-parzy albo odbijanie balona w kółku konkretną częścią ciała np. tylko pupą albo tylko głową. To oczywiście tylko inspiracje – niech Wasza wyobraźnia nie zna granic! 😉
5. Never have I ever
Gra bardzo popularna w USA – nie tylko na wieczorach panieńskich, ale także na wszelkiego rodzaju imprezach. Każdy po kolei wyznaje czego nigdy nie robił (lub co robił – zależy czy chce pić), a następnie piją (najlepiej łyk piwa, drinka, wina, bo pijąc po szocie bardzo szybko można skończyć imprezę) wszystkie osoby, które daną rzecz robiły.
Przykładowo osoba, której jest kolejka mówi: “nigdy nie całowałam się z dziewczyną” i wszyscy grający, którzy kiedykolwiek całowali się z dziewczyną piją. Potem kolejna osoba coś wyznaje i tak w kółko. Proste, śmieszne i szybko rozkręca każdą imprezę.